1 miesiąc temu
Seniorzy Łódzkiego Klubu Hokejowego zwyciężają faworyzowaną Polonię Bytom i odprawiają lidera z bagażem sześciu bramek.
W ubiegłą niedzielę nasza pierwsza drużyna rozgrywała rewanżowe spotkanie z Klubem Hokejowym Polonia Bytom. Po nieudanym spotkaniu ŁKH z drużynami zmieniającymi się na czele tabeli Sanokiem czy Sosnowcem łodzianie przyjmowali drużynę Polonii, jako aktualnego lidera rozgrywek. Nasi przeciwnicy liczyli pewnie na łatwe punkty z uwagi na wyraźne zwycięstwo nad ŁKH w trzeciej kolejce obecnego sezonu.
Tym razem jednak widzieliśmy na lodzie bardzo zdyscyplinowaną w obronie drużynę ŁKH, która od początku meczu postawiła twarde warunki gry przyjezdnym i tercja po tercji punktowała przeciwnika. Łodzianie trapieni kontuzjami bramkarzy zgłoszonych do rozgrywek zdecydowali się na wypożyczenie jednego z bramkarzy drużyny z Opola, osiemnastoletniego Johna Clancy z Nowego Yorku. Świetna gra całej drużyny połączona z doskonałymi obronami naszego nowego bramkarza sprawiła, że po ostatnim gwizdku sędziego na zegarze widniał wynik 6:2 dla drużyny z Łodzi. (1:0, 2:1, 3:1)
Pozostaje tylko żałować, że obecna sytuacja epidemiologiczna, nie pozwala wiernej łódzkiej publiczności na oglądanie meczy na żywo i sprawieniu, że widowiska, jakie w tym sezonie serwują nam seniorzy ŁKH nie mogą zyskać dodatkowej oprawy.
Po porażce z Opolem i zwycięstwie nad Polonią łódzki zespół z sześcioma zwycięstwami i sześcioma porażkami na koncie, zajmuje siódmą lokatę tracąc punkt do Podhala, ale nadal ma rozegranych najmniej meczy z wszystkich drużyn.
Brawo !